28/08/2013

I am looking for a Mr. Right / Szukam Mr.Right



Mr. Right. All of us have heard this expression at least once in the lifetime and most of us once have asked ourselves where my Mr. Right is, or if he exists at all!
 
“Right” means different things to different people and the purpose of this post isn’t to point out what’s right, rather what could be right to start with when looking for… a Mr. Right.


Whatever we expect Mr. Right to have or whatever he should be like, it’s worth thinking first what it is that we can offer him.


Let’s take those most common (cliché?) characteristics for example: successful, intelligent and physically attractive, with a sense of humour, blah, blah... Most of us want all men to be like this, but did we actually think first what it is that makes us Mrs. Right, so the Mr. Right will be bothered?


For example we want Mr. Right, to be looking after us and support us. What qualities do we have to support him if needed? Are we good listeners? Are we empathic enough to understand the other person? At the same time it doesn't mean, that we need to act like a mirror and reflect every attribute that we would like to see in the Mr. Right.


Let's say, that we would like our Mr.Right to be successful. It doesn’t immediately mean that we have to be successful in the same way. Perhaps we are looking for an inspiration of success in Mr. Right which is a great thing. Do we know how can we inspire him? Give it a thought. It doesn't have to be necessarily the same kind of success. 


Do we have all those positive, colourful "stimulators" that we look for in men?


The purpose of being truly aware of what we can offer to a Mr. Right is not to look down at you and ask: “Why it is me, not a man who has to make sure that I’m a valuable person?” It’s actually to be truly aware of those great things about us, which add to our self-esteem and give us a confidence to first spot a Mr. Right (yes, he does exist!) and then proudly welcome him with the head up - in a good way. 


Being aware of who we are not it’s powerful too. It’s a knowledge about us, that gives us a choice to accept our weaknesses or work on them and that adds to our confidence too. 


Exactly the same thing applies to men, who look for a Mrs. Right. The reason why I addressed this post to women is prosaic… I am a woman, and also because it’s mostly us - women, who complain nowadays about the lack of Mr. Right’s around :)

 
I am not debating whether all the Mr. Right's are missing or not. I just say: the best thing to do in these individualistic times that we are living in now is to look in the mirror and speak for you. I guess, that this is the kind of individualism that evolution wanted us to experience.



WERSJA POLSKA - POLISH VERSION 



Mr. Right. Wszystkie z nas przynajmniej raz w życiu słyszały to określenie, wiele z nas choć raz zapytało, gdzie jest mój Mr.Right, albo o zgorzo: czy w ogóle istnieje!

"Right" - czyli odpowiedni znaczy coś innego dla każdej z nas. Celem tego posta nie jest wskazanie, co takiego jest "odpowiednie", tylko co odpowiedniego możemy zrobić zanim zaczniemy  poszukiwania lub wyczekiwania na Mr Right.

Jakikolwiek chcemy aby Mr.Right był, warto najpierw pomyśleć, co takiego same jesteśmy w stanie zaoferować ;)

Weźmy np. te najbardziej popularne frazesy na jakie często składa się Mr.Right: zaradny - z tzw.pozycją, inteligentny, atrakcyjny fizycznie, z poczuciem humoru, bla, bla... Większość z nas ma porządne wymagania, co do tego jaki mężczyzna ma być, ale czy zastanawiamy się czy my jesteśmy Mrs. Right, aby Mr.Right się pokwapił? 

Np. chcemy, aby Mr.Right był takim, który by się nami mógł opiekować oraz nas wspierać. Czy my również potrafimy dawać wsparcie? Czy jesteśmy np. dobrymi słuchaczami? Czy umiemy postawić się w sytuacji drugiej osoby, zwłaszcza tej przeciwnej płci?

Nie znaczy to, że musimy myśleć jak lusterko i czuć przymus posiadania tej samej cechy, której byśmy od naszego mężczyzny oczekiwały.

Powiedzmy, że chcemy, aby nasz Mr.Right był zaradny życiowo, czy miał "pozycję". Nie zanczy to od razu, że my też powinniśmy być już kobietami kariery. Może właśnie szukamy inspiracji na tym polu w mężczyźnie, co jest świetnym podejściem. Czy wiemy natomiast na jakim obszarze my możemy inspirować? Zastanówmy się. Nie koniecznie muszą być to sprawy zawodowe. 

Czy same posiadamy te różnorakie superlatywy, których szukamy w dzisiejszych facetach?


Świadomość tego, co Panu Mr.Right możemy zaoferować nie jest po to by ciągnąć się w dół czy pytać: "Dlaczego to ja, a nie facet mam się pierwsza upewniać, czy jestem wartościową osobą?" Świadomośc ta jest po to, by zdawać sobie sprawę z tych wszystkich fajnych cech, które posiadamy, bo to wzmacnia nasze poczucie wartości, dodaje nam pewności siebie, aby najpierw Pana Mr.Right dostrzec (tak, on istnieje!) po czym wyjść po niego - dumnie, z głową do góry, nie w dół. 

Mieć świadomość kim nie jesteśmy (mimo, iż byśmy chciały) to również świetna sprawa. To wiedza o nas samych, która daje nam wybór, aby zaakceptować nasze słabości albo nad nimi pracować. Cokolwiek zdecydujemy dodatkowo może to podbudować naszą pewność siebie. 

To samo tyczy się mężczyzn, którzy szukają badź czekają na Mrs.Right. Powód, dla którego kieruję ten post do kobiet jest prozaiczny - jestem jedną z nich, a drugi to taki, że to najwięcej z nas żali się obecnie braki owych Mr.Right :)
Nie debatuję tutaj, nad owymi brakami. Mówię tylko: Najlepszą rzeczą, jaką możemy zrobić w tych czasach indywidualizmu, w jakich przyszło nam żyć, to spojrzeć w lustro i mówić za siebie. 
To chyba ten rodzaj indywidualizmu, o jaki ewolucji chodziło...


 

1 comment:

  1. Hi Malgosia... I love your perspective on looking for Mr Right. It is very rare for a woman to look at herself as part of the process of looking for a Mr Right. Very rare indeed. This is why I know that you will find him. He is there; perhaps alot closer than you realise. C

    ReplyDelete