14/06/2013

High Expectations Europe versus Mexico / Wygórowane oczekiwania Europa contra Meksyk

Mexico City Centre


Europe is tired of its history, politics, the Euro issue, and of cultural differences between member states, which do not seem to appreciate each other. Europe is respected by those who live outside of the continent, but not so much by Europeans themselves.
But what's the point of me saying that?

I am in Mexico, and here I see how different life is from European standards, and with how little it's possible to work with. Why is it that we in Europe can never have enough?
During my taxi ride from Xalapa to Coatepec yesterday I had a nice chat with the taxi driver, who was very surprised to learn that we Europeans can also have problems with finding work in countries that we are not originally from. He said that in the US, when you are Latino, you are immediately typecast and might struggle to get a decent job, if any. He thought that if you are white, than it's fine to get a job anywhere in Europe.
I hope I made him feeling better, by saying, that it isn't true and we do also suffer from employment discrimination. Especially now in these times of recession.
Sometimes we have a perception of how certain situations are but are unable to see the reality of them. In Europe, politically speaking, the spirits are low at the moment and in most European countries people struggle to get the life they want or they think they deserve. I get the impression that in Mexico the majority of population also struggle but they don't have the same high expectations. They live in the present, and with faith.  



WERSJA POLSKA / POLISH VERSION

 


Europa jest zmęczona swoją historią, polityką, euro, nie wstąpieniem do strefy euro...
Jej różnicami kulturowymi, które nie wydają się siebie doceniać. 
Europa jest darzona szacunkiem przez tych, którzy żyją po za nią, ale nie za bardzo przez tych, którzy do jej kontynentu należą. 

Ale dlaczego o tym mówię?

Tu, w Meksyku widzę jak inne życie od "europejskich standardów" prowadzi tutaj większość ludzi i za jak niewiele są w stanie przeżyć. Dlaczego nam w Europie ciągle mało? 
Wczoraj podczas jazdy taksówką z Xalapa do Coatepec rozmawiałam z kierowcą, który był bardzo zaskoczony dowiadując się, że my Europejczycy również możemy mieć problem ze znalezieniem zatrudnienia w Europie po za ojczyzną. Powiedział mi, że w USA ludzi ocenia się po kolorze skóry i wtedy trudniej jest zostać zatrudnionym. Taksówkarz zakładał, że człowiek o białym kolorze skóry nie ma problemów z dostaniem pracy gdziekolwiek w Europie. 
Mam nadzieję, że poprawiam mu humor twierdząc, że to nie prawda i że my również doświadczamy dyskryminacji. Szczególnie, teraz w czasach recesji.  

Czasami żyjemy po przez percepcję tego, jak odczuwamy pewne sytuacje, ponieważ nie znamy ich rzeczywistości. "Politycznie" stwierdzając, w Europie nastroje obecnie są niskie i w większości jej krajów ludzie nie prowadzą życia jakiego by chcieli, lub na jakie myślą, że zasługują.
Mam wrażenie, że w tu w Meksyku jest tak samo dla dominującej wiekszości populacji, ale ta nie żyje oczekiwaniami. Żyje natomiast chwilą, terźniejszością i wiarą.


No comments:

Post a Comment