30/04/2014

A simple advice for unwanted advices / Prosta rada na rady nie chciane


We all know them. The people who always have "advices" for us whether we ask for them or not. They're single or in a crappy relationship, but they know best what you should be doing with your love life, they're skint but they know where you should invest your money. They're far away from perfect, but they happily make you aware of your weaknesses and so on.

They say, they are doing it in a "good faith", and probably this is true. The only thing to note here is, that this is their faith. It's their interpretation of reality and they talk through their emotion, very often projecting on us what they feel. In some way, this could be seen as a generous act, as they may want to protect us form what did not work out for them. But everybody is different, think different things and have a different life path to walk. So love them anyway if you have to, but walk your talk.

Have you noticed, that fulfilled people or those who achieved success (especially the kind of success you aim for) don't give all these "advices" unless they're asked to do so? And even if they say what you should do, it has never an imperative tone? It's because they truly believe in themselves so they believe in you too. Simple.

Recently I heard a very cool sentence: "Never accept advice from people who are more screwed up than you are". Simple :)



WERSA POLSKA / POLISH VERSION



Wszyscy ich znamy. Ludzie, którzy zawsze mają dla nas "rady" bez względu na to, czy ich o nie pytamy czy też nie. Są samotni, albo w związku nie do pozazdroszczenia, ale najlepiej wiedzą co powinieneś robić w twoim życiu miłosnym, są spłukani, ale wiedzą gdzie powinieneś inwestować twoje pieniądze. Są dalecy od doskonałości, ale chętnie uświadamiają ci twoje słabości i tak dalej. 

Mówią, że robią to "w dobrej wierze" i może jest to prawdą. Tylko że jedną rzeczą, którą warto tutaj wspomnieć, jest to, że to jest ich wiara. To ich interpretacja rzeczywistości, a oni mówią poprzez swoje emocje, często przenosząc na nas to, co sami odczuwają. W pewnym sensie może to być widziane jako szczodry akt z ich strony, ponieważ mogą chcieć nas chronić od tego, co im nie wyszło. Nie mniej jednak każdy jest inny, myśli inaczej i ma przed sobą inną życiową ścieżke do przebycia. Kochaj ich więc jeśli trzeba, ale idź swoją drogą.

Czy zauważyłeś, że ludzie spełnieni lub ci, którzy odnieśli sukces (szczególnie taki, o którym ty marzysz) nie dają tego typu "rad" chyba, że się ich o nie pyta? I nawet jeśli ci mówią co powinieneś robić nigdy nie przybierają tonu rozkazującego? To dlatego, iż oni naprawdę w siebie wierzą, a więc wierzą i w ciebie. Proste.

Ostatnio słyszałam taką fajną sentencję: "Nigdy nie przyjmuj rad, od tych, którzy są bardziej pomyleni od ciebie". Proste :)



No comments:

Post a Comment